Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 15:00, 15 Maj 2017    Temat postu: lezac na jakims pomoscie

Swoja opowiesc zakonczylem juz podczas badania u Taga, na jednym z gornych pieter wielkiego budynku w ksztalcie piramidy, siedzac pod biala, cicho szumiaca metalowa kopula. Przez przezroczyste sciany widac bylo miasto. Parki, waskie sciezki, sunace po ulicach maszyny...

-Wtedy okazalo sie, ze jestesmy juz blisko Ojczyzny - powiedzialem. Potarlem przedramie, w ktore zrobiono mi kilka zastrzykow. Zreszta nie tylko w ramie. - Wyladowalismy bez zadnych problemow. To chyba wszystko.

Moj glos odbijal sie echem pod polkula aparatu diagnostycznego. Wygladalo na to, ze od reszty sali oddzielalo mnie jakies pole. Moze, zeby uniknac zaklocen albo szkodliwego promieniowania aparatury. A moze, zeby uwiezic mnie, jesli odkryja podmiane.

Ale ja przeciez wiem, ze nie jestem zadnym regresorem obcej cywilizacji!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group